2012/05/30

art-journal i 12/12

Jak już wczoraj wieczorem obiecałam, chwalę się wpisem do mojego art-journala. Zainspirowałam się pracami Teeshy, skorzystałam z jej tutoriala i nie mogłam się oprzeć i zrobiłąm swój wpis. Był to mój już któryś z kolei wpis do art-journala, ale ten spodobał mi się na tyle, ze chciałam się nim pochwalić. Poprzednie nie nadają się do pokazania ich światu... Poniższa praca powstała w zeszycie kupionym w sklepie Sodalicious. Wybrałam ten bez żadnego rysunku na okładce. Nie wiem jeszcze, czy ją będę ozdabiać, pewnie wyjdzie w praniu. Na razie podoba mi się taka pusta. W każdym razie takie journalowanie bardzo mi sie spodobało i powstał juś kolejny wpis, na inne wyzwanie, ale o tym wkrótce.
Wpis jest również interpretacją cytatu, który jets naszym kolejnym wyzwaniem w ramach zabawy 12/12 w art-piaskownicy. Zapraszam was serdecznie do wzięcia udziału.

źródło
A tu mój wpis:


6 komentarzy:

  1. super jest!!!

    i ciekawa jestem wcześniejszych, może pokażesz jednak? :)

    OdpowiedzUsuń
  2. :)) inne tez nadaja sie do poka poka!!! czekamy na zolty!! :P

    OdpowiedzUsuń
  3. Ooh jak dla mnie bomba! Takiej Ibi jeszcze nie widziałam :*
    I cieszę się, że Sodowy art journal tak sie rozrasta! Aż mi serce rośnie ♥
    loweee :*

    OdpowiedzUsuń
  4. No może pokażę.. się zastanowię jeszcze haha :)
    Dzięki za komentarze :* ♥

    OdpowiedzUsuń
  5. pięknie! strasznie kolory mnie złapały za serducho, taki ciepły i pozytywny wpis!

    OdpowiedzUsuń