Jesień mnie cieniem zwiędłych drzew dotyka, Słońce rozpływa się gasnącym złotem. Pierścień dni moich z wolna się zamyka, Czas mnie otoczył zwartym żywopłotem.
Ledwo ponad mogę sięgnąć okiem Na pola szarym cichnące milczeniem. Serce uśmierza się tętnem głębokiem. Czemu nachodzisz mnie, wiosno, wspomnieniem?
Tak wiele ważnych spraw mam do zachodu, Zanim z mym cieniem zostaniemy sami. Czemu mi rzucasz kamień do ogrodu I mącisz moją rozmowę z ptakami? Leopold Staff
Taki spokój płynie z tego scrapka i zamyślona twarz Ullego, i te piękne liscie winorośli, i Lady.
Buchnęły drzewa jesienią Przybyło złota w sadach Horyzont się żółcią znaczy i dziko płonie czerwienią
Niebo swój dach błękitem szarym stroi Oddycha już cicho Jesieni się boi
Słońce miód bursztynowy w jesionowe leje korony Popielate rzęsy traw na łąk policzki kładzie Pajączek mały w tyciunie ujął paliczki swoje babie lato zaplątane w sadzie
A wiatr pędzi już mniej szalony Zakochane pieści wrzosy A trawy swe złote porwać dają mu włosy....
a co doscrapka jesiennego to mialam dylemat na kogo zaglosowac ;) a kocik miodzio uwielbiam kotuchy a twoj chociaz przytulasty?
"Życie jak jesień, coś w nim z błysków lata Z uśmiechów słońca przez mgły i szarugi Z złotawych błysków wśród szarego świata Z kwiatów co nigdy nie kwitną raz drugi... "
Tak mi się skojarzył ten wiersz z jesienią z ogrodem, z porzadkami...takimi nie tylko na zewnatrz...
J e s i e ń
OdpowiedzUsuńJesień mnie cieniem zwiędłych drzew dotyka,
Słońce rozpływa się gasnącym złotem.
Pierścień dni moich z wolna się zamyka,
Czas mnie otoczył zwartym żywopłotem.
Ledwo ponad mogę sięgnąć okiem
Na pola szarym cichnące milczeniem.
Serce uśmierza się tętnem głębokiem.
Czemu nachodzisz mnie, wiosno, wspomnieniem?
Tak wiele ważnych spraw mam do zachodu,
Zanim z mym cieniem zostaniemy sami.
Czemu mi rzucasz kamień do ogrodu
I mącisz moją rozmowę z ptakami?
Leopold Staff
Taki spokój płynie z tego scrapka i zamyślona twarz Ullego, i te piękne liscie winorośli, i Lady.
Scrapek śliczny, nostalgiczny, spokojny, kojący ...
:*
Buchnęły drzewa jesienią
OdpowiedzUsuńPrzybyło złota w sadach
Horyzont się żółcią znaczy i dziko płonie czerwienią
Niebo swój dach błękitem szarym stroi
Oddycha już cicho
Jesieni się boi
Słońce miód bursztynowy w jesionowe leje korony
Popielate rzęsy traw na łąk policzki kładzie
Pajączek mały w tyciunie ujął paliczki swoje babie lato zaplątane w sadzie
A wiatr pędzi już mniej szalony
Zakochane pieści wrzosy
A trawy swe złote porwać dają mu włosy....
a co doscrapka jesiennego to mialam dylemat na kogo zaglosowac ;)
a kocik miodzio uwielbiam kotuchy
a twoj chociaz przytulasty?
"Życie jak jesień, coś w nim z błysków lata
OdpowiedzUsuńZ uśmiechów słońca przez mgły i szarugi
Z złotawych błysków wśród szarego świata
Z kwiatów co nigdy nie kwitną raz drugi... "
Tak mi się skojarzył ten wiersz z jesienią z ogrodem, z porzadkami...takimi nie tylko na zewnatrz...
Wiersz jesienny
OdpowiedzUsuńDla tęskniących za latem...
Przyszła jesień bezszelestnie,
Zaskoczyła liście we śnie,
Kolorami malowała,
Barwą życie ozdabiała.
Letnie dni już przegoniła,
Babie lato zaprosiła,
Wrzosów dywan rozłożyła,
I kolorem świat pokryła.
Świat się śmieje, bo nareszcie
Kolorowy jest bajecznie,
Ludzie smutki zapomnieli,
Patrzą jak się wokół mieni.
Jabłka się czerwienią w sadzie,
Śliwki śliwa nam pokaże,
Grusza gruszki obrodziła,
Na świat piękny wystawiła.
Serca ludziom rosną w piersi,
Świat kolory ma jak w tęczy,
Z drzew kasztany już spadają,
Ręce, ręce ogrzewają...
Gdy jesienny wieczór długi,
W domach dzieją się dziś cudy,
Serce sercu pokazuje,
Jak go serce kochać umie...
Mariola Kluczewska
a co do skrapa, to takim optymizmem na jesienne wieczory napawa. Uwielbiam te kolory :) pozdrawiam Ciebie jesiennie.
plakatowka ze scrappasion