A wczoraj zrobiłam sobie taki oto albumik. Coś zupełnie innego o dotychczas robionych rzeczy. Z efektu jestem zadowolona. Muszę jeszcze dopracować parę szczegółów (m.in. dziurki, dodać tasiemki na sprężynie i dorobić jakieś zamykanie), ale już wczoraj wieczorem nie miałam siły. Poprawię i potem podmienię zdjęcia. Wykorzystałam papier Pets DCWV, resztki MM, kilka kwiatków Primy, tasiemki od Kayli, koronki z pasmanterii, guziczki - nie pamiętam firmy, bazy oklejałam albo tuszowałam tuszem Tim’a Holtza: Faded Jeans, Peeled Paint, Walnut Satin. Bazą są tagi wycięte przez Gizmo, za które serdecznie dziękuję. Są boskie i jak widać wreszcie ruszyłam do pracy nad nimi wszystkimi. Albumik ma wielkość 10cm długości i 6,5 cm szerokości (wymiary bez sprężyny). Najpierw zaczęłam bindować poszczególne karty, ale niestety nie wchodziły mi one dokładnie do bindownicy, więc powycinałam je za pomocą dziurkacza przy mojej zaciskarce do nitów. Wyszło na to samo, a mam okrągłe dziurki J.
2008/07/07
Albumik Lady
Etykiety:
albums
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Ewka albumik świetny, wogóle Lady to piękna kotka, wiec w takiej oprawie wyglada jeszcze lepiej. Dobrze, ze zabrałaś sie do pracy twórczej bo już najwyższy czas bys pokazała co potrafisz i jakie masz fajne pomysły, z których często korzystam :*
OdpowiedzUsuńfajnie, że masz swojego blogspota:)
OdpowiedzUsuń.. i domagam się o pokazanie pracy vintage, o!:))
Wow!
OdpowiedzUsuńJaki piękny album!
Kotka uhonorowana z największymi zaszczytami! Nawet jej troszkę zazdroszczę gdyż jeszcze nikt nie zrobił nigdy albumiku ani o mnie, ani dla mnie!
Praca godna pochwały!